Start

Teksty

Słownik

O duszo wszelka nabożna

O duszo wszelka nabożna
Ku Miłemu Bogu skłonna:
Wejrzyj na Syna Bożego,
Na Zbawiciela naszego.

Oglądaj na krzyżu jego
Sromotnie zawieszonego,
Okrutnie rozciągnionego,
Wszystkiego zekrwawionego.

Wejrzyj na głowę skłonioną,
Ostrą koroną zranioną
Głogową też i cierniową,
Gwałtem na głowę wciśnioną.

Oczy Jego krwią spłynęły
Uszy i usta wyschnęły;
Wszystkie żyły w nim porwali,
Krwią świętą z Niego wylali.

Ręce, nogi przenajświętsze,
Gwoźdźmi okrutnie przebite:
Bok i serce przebodzono,
Ostatek krwi wypuszczono.

Wszystko Przenajświętsze Ciało
Jak skorupa się padało:
Wszystkie siły z Niego wyszły,
Na zbawienie wszelkiej duszy.

O duszo jako żeś droga,
Wielkim mytem zapłacona:
Wszystek skarb nieba i ziemie
Bóstwo wydało za ciebie

Nie przedawaj że się tanie
Dla grzechów na potępienie:
Boć nie jest rzecz tańsza inna,
Jedno kto w grzechu umiera.

Tęby rzecz miał człowiek baczyć
Że na świecie krótko ma żyć:
Tysiąc lat przeciw wieczności,
Jakoby dzień ku równości.

Przeto grzechów się warujmy,
W Jezusie się rozmiłujmy:
Dać tu nam lekkie skonanie,
Po śmierci duszne zbawienie.

(kategorie: polskie, Wielkopostne)

Data ostatniej modyfikacji: 19.04.2010, 21:38