Start

Teksty

Słownik

Po gęstej leszczynie

Po gęstej leszczynie po gęstej trzewi, tam Maniusia stajała

Oj stajała, stajała stajała, i do siebie, Jasieńka wołała choćże Jasiu pójdziema /2

Wyszli na góreczke z tej Mani córeczkę, nie mieli co opowić

Zdejmnuj Jasiu z siebie koszuline, opowimy, Te mało dziecine i pójdziemy do mamy /2

I przyszła do mamy, stanęła u bramy i tak duma, i duma

Mama wyszła, brame otworzyła, swoje serce żalem otoczyła, cóżeś córuś zrobiła
… cóś ty córuś zrobiła

Wy mamo nie płaczcie wy tato nie bijcie, ja tu u was nie bede

Tylko jedne nocke przenocuje małe dziecie w pieluszki powije i pójde z nią do Jasia
… z nim do Jasia

I przyszła do Jasia i pyta się Jasia, co tam ludzie gadają

Oj gadają, gadają gadają żenić mi się, z tobą zabraniają tylko mi inną rają /2

Idż Kasiu do domu bo ja nie mam czasu, bo ja jadę do lasu

Ach mój boże mój boże jedyny nie opuszczaj, mnie biednej dziewczyny i z to mało sierotko /2

Żeby nie córeczka byłaby dzieweczka, jak na polu róży kwiat

Tam córeczka, na reku powita ni ja wdowa , ani ja kobita ach mój boże mój boże /2

[—Powtarza sie tylko parzyste wersy. Tempo czytania zmienne.

Wykonuje Stanisław Fijałkowski, z chrzanowa na Roztoczu—]

(kategorie: polskie)

Data ostatniej modyfikacji: 04.02.2016, 20:02