Uśnij mi uśnij, mój promyku słońka,
ja jestem przy tobie do samego końca,
Uśnij mi uśnij, siwe oczka stuśnij,
gwiazdeczki spać poszły, zorze już zagasły.
Wygonisz gusiata, pójdziesz po cielata,
cóż to za pociecha z takiego dzieciacia.
Śpiewały ptaszki w lesie na badylu,
śpiewały Marysi, lulu, Maryś, lulu.
Kołysza cały dzień, kołysza i w nocy,
nigdy się nie wyśpią zapłakane oczy.
A na tych poduszkach będzie dziecia spało,
żeby dobrze rosło, dobrze się chowało.