Niechaj wesoło grają,
niechaj słodko śpiewają
wszystkie muzyki zgodne,
wszystkie głosy łagodnie.
Słońce sprawiedliwości
na ziemiańskie niskości
weszło przez chmury czarne;
precz, niepogody marne.
Wszyscy bądźmy weseli
jak dziś w niebie anieli,
śpiewając wspólnie z nimi
chwałę Bogu na ziemi.
I ty, wole rogaty,
i ty, ośle uszaty,
nie jedzcie darmo siana
w żłobie waszego Pana.
Ryczcie, beczcie, bas grajcie,
weselu pomagajcie,
Mądrość Wieczna rozumie,
co kto na Jej cześć umie.
Więc już i gwiazda wstała,
aby Mu przyświecała,
i trzej królowie jadą,
trzy dary przed Nim kładą.
Jak nie ma być wesoła
cera każdego czoła,
gdy powszechna Pociecha
każdemu się uśmiecha.