transkrypcja:
Prowożala maty syna u soldaty,
A swoju newistku w pole żyto żaty.
Wona żala żala, żala wyżynala,
Taj posered pola topoleju stala.
Ne pytaj ty synu pro twoju drużynu,
Bery w ruky topór rubaj topolynu.
Ne rubaj kozacze ja ż twoja drużyna,
A u werchu w lystiach spyt twoja dytyna.
Maty ż moja maty szczo ż ty narobyla,
Ty ż mene s simjoju na wik rozluczyla.
VIII Międzynarodowe Warsztaty Śpiewu Archaicznego
prowadząca: Witold Kozłowski
organizator: Fundacja OVO
Rzepedź 2008.
MC: Nie udało mi się znaleźć dokładnie powyższego tekstu w internecie; poniżej zamieszczam najbardziej zbliżony z wariantów, które napotkałem:
Проводжала мати сина у солдати
А свою невістку в поле жито жати
Прийшов син до хати, здраствуй рідна мати
Де моя дружина, чом не йде стрічати
В перший раз ударив, вона похилилась
Другий раз ударив, тай заговорила
(kategorie: ukraińskie, kozackie, rekruckie i żołnierskie)