W Betlejem przy drodze,
jest szopa zła srodze:
A tam się rozgościła,
Matka Jezusa miła.
Wnet Anioł to sprawił,
pasterzom objawił:
Pasterze co się stało,
Bóg przyjął ludzkie ciało.
A tam osioł z wołem,
pod nieba okołem,
Parą nań swą buchają,
Dzieciątko zagrzewają.
Jeden kąpiel grzeje,
a drugi się śmieje,
Trzeci pieluszki suszy,
Każdy rad służy z duszy.
I my też małemu,
Dzieciątku dobremu,
Z radością usługujmy
Serca swe ofiarujmy.