Miesiąc świeci, a nie grzeje, o jej jej\\
Do kochania serce mdleje, da dana\\
Do kochania do miłości, o jej jej\\
Do tej naszej przyjemności, da dana
Z tą dziewczyną, z tą jedyną, o jej jej\\
Wyspałem się pod pierzyną, da dana\\
Jak mi było dobrze leżeć, o jej jej\\
Nie mogę się opowiedzieć, da dana
Ni jo stary, ni jo młody, o jej jej\\
Ni mom wąsów ni mom brody, da dana\\
Już ci mi się wąsy sieją, o jej jej\\
Już się do mnie panny śmieją, da dana
A ja stary dziadowina, o jej jej\\
Pokochałbym co godzina, da dana\\
Co godzina, co momencik, o jej jej\\
Bo mom taki instrumencik, da dana
Siano trzescy, słóma brzency, o jej jej\\
Nie pojade do niej więcej, da dana\\
Takie strasne, takie blade, o jej jej\\
Już tam więcej nie pojadę, da dana