Start

Teksty

Słownik

Posłuchajcie, proszę was, o straszliwym sądzie

Lista zmian strony Teksty.Posłuchajcie_proszę_was

Ukryj drobne zmiany - Wyświetl zmiany wyglądu

24.12.2012, 15:48 wprowadził Karolina -
Zmieniono linie 108-109 z:
(kategorie: [[!polskie]])
na:
(kategorie: [[!polskie]], [[!religijne]], [[!dziadowskie]])
Usunięto linię 110:
16.10.2012, 13:16 wprowadził Mateusz Czapliński - tytuł, początek interpunkcji
Zmieniono linie 1-2 z:
Posłuchajcie proszę was o straszliwym sądzie
Na tym sądzie złym dobrym Pan Bóg płacić będzie
na:
(:title Posłuchajcie, proszę was, o straszliwym sądzie:)

Posłuchajcie, proszę was, o straszliwym sądzie,
Na tym sądzie złym, dobrym Pan Bóg płacić będzie.
16.10.2012, 13:14 wprowadził Mateusz Czapliński - wstępny komentarz
Dodano linie 105-110:

(kategorie: [[!polskie]])

>>komentarz<<

przekazał: Adam Strug
16.10.2012, 13:12 wprowadził Mateusz Czapliński - poprawa wcięć
Zmieniono linie 43-78 z:

Wtem w obłokach przybędzie z wielkim majestatem
Jezus, świata Zbawiciel, tu Sędzią nad światem
 Milionowe otacza Go wojsko Aniołów
 oraz Panna Najświętsza, grono Apostołów
I roześle Aniołów jako swych żniwiarzy,
ażeby rozłączyli świętych od zbrodniarzy.
 Sprawiedliwych postawią po Sędzi prawicy
 po Jego lewej stronie staną zaś grzesznicy
Pójdzie zły ojciec w lewą, a syn w prawą stronę,
dobra matka w tę samą, a zła córka w onę.
 Od niewiernego męża wierna pójdzie żona
 od złych braci cna siostra będzie odłączona
Pani żegna swą sługę, pana swego słudzy,
bo jedni po prawicy, po lewicy drudzy
 Sąsiedzi, przyjaciele tutaj się rozstają,
 bo nie po jednej stronie Sędziego zostają
O straszliwa to chwila tego rozłączenia!
Lecz daleko straszliwsze odkrycie sumienia
 Sędzia bowiem objawi wszelakie skrytości
 wszystkim ludziom, Aniołom cnoty oraz złości
Choć nie wiedziała ręka, co czyniła druga
bierze przed Ziemią, Niebem, pochwałę zasługa
 Wszystkie łzy i westchnienia, skryte dobre sprawy
 teraz wszystkim wskazane dla nagrody, sławy
Wszystkie zbrodnie, niedbalstwo tak długo tajone,
wszystkie zdrady i kłamstwa będą objawione
 Wszelkie myśli niegodne, wszystkie złe zamiary
 krzywoprzysięstwa mnogie już nie ujdą kary
Wszystekie grzechy w spowiedziach kiedy zamilczane
będą jak najdokładniej tam wypowiedziane
 Gdzież teraz z wstydu nędzny grzesznik się podzieje
 Z rozpaczy chyba wielkiej prawie oszaleje
Ozwie się płacz okropny, ciężkie narzekanie
I wszystkich gorszycieli straszne przeklinanie
na:
 Wtem w obłokach przybędzie z wielkim majestatem
 Jezus, świata Zbawiciel, tu Sędzią nad światem
Milionowe otacza Go wojsko Aniołów
oraz Panna Najświętsza, grono Apostołów
 I roześle Aniołów jako swych żniwiarzy,
 ażeby rozłączyli świętych od zbrodniarzy.
Sprawiedliwych postawią po Sędzi prawicy
po Jego lewej stronie staną zaś grzesznicy
 Pójdzie zły ojciec w lewą, a syn w prawą stronę,
 dobra matka w tę samą, a zła córka w onę.
Od niewiernego męża wierna pójdzie żona
od złych braci cna siostra będzie odłączona
 Pani żegna swą sługę, pana swego słudzy,
 bo jedni po prawicy, po lewicy drudzy
Sąsiedzi, przyjaciele tutaj się rozstają,
bo nie po jednej stronie Sędziego zostają
 O straszliwa to chwila tego rozłączenia!
 Lecz daleko straszliwsze odkrycie sumienia
Sędzia bowiem objawi wszelakie skrytości
wszystkim ludziom, Aniołom cnoty oraz złości
 Choć nie wiedziała ręka, co czyniła druga
 bierze przed Ziemią, Niebem, pochwałę zasługa
Wszystkie łzy i westchnienia, skryte dobre sprawy
teraz wszystkim wskazane dla nagrody, sławy
 Wszystkie zbrodnie, niedbalstwo tak długo tajone,
 wszystkie zdrady i kłamstwa będą objawione
Wszelkie myśli niegodne, wszystkie złe zamiary
krzywoprzysięstwa mnogie już nie ujdą kary
 Wszystekie grzechy w spowiedziach kiedy zamilczane
 będą jak najdokładniej tam wypowiedziane
Gdzież teraz z wstydu nędzny grzesznik się podzieje
Z rozpaczy chyba wielkiej prawie oszaleje
 Ozwie się płacz okropny, ciężkie narzekanie
 I wszystkich gorszycieli straszne przeklinanie
15.10.2012, 20:38 wprowadził Mateusz - wrzuta tekstu na szybko przepisanego
Dodano linie 1-106:
Posłuchajcie proszę was o straszliwym sądzie
Na tym sądzie złym dobrym Pan Bóg płacić będzie
 Słońce, księżyc i gwiazdy światło swe zakryją
 Burze, wichry okropne po świecie zawyją
Morza oraz wszystkich wód nastąpi wylanie
a pomiędzy żywioły straszne zamieszanie
 Zadrży ziemia straszliwie przerazi co żyje
 kiedy góra o górę z trzaskiem się rozbije
I zapalą pioruny zamki i klasztory
I w perzynę obrócą miasta, wioski, dwory
 Jak bogactwo tej ziemi z dymem wraz uleci
 Poznaj więc co miłujesz, to znikome śmieci
Roześle Pan aniołów by na świat trąbili
I wszystkich co śpią w grobach na sąd obudzili
 Wnet poruszą się groby, zmarłych wstaną ciała
 I morze wyda trupów, których pozalało
Na dniu Zmartwychpowstania zbierze tam obficie
każdy co tu zasiewał w swem ciele przez życie
 Cnota jasnością słońca w ciele zajaśnieje
 grzech zaś piekła szkaradą ciało przyodzieje
Gdy więc dusza grzesnika po swe ciało zajdzie
O jakże się przerazi, takiem gdy je najdzie
 Pocznie gorzko narzekać: o przeklęte ciało!
 Coś mnie do złych uczynków sobą pobudzało.
Takież to dziś me ciało? niegdyś tak pieszczone,
Całe od stóp do głowy tak zeszkaradzone!
 Toż ma być me mieszkanie, towarzysz na wieki?
 Dla mnie piekła nie trzeba, ztąd już mi dość męki.
A zaś dusza cnotliwa jakże się ucieszy,
Po swoje śliczne ciało z nieba gdy pospieszy.
 O życia towarzyszu, niegdyś tak znędzniony,
 Teraz taką pięknoscią cały ozdobiony!
Naszą ziemską pielgrzymkę w smutkum odprawiali,
Za to społem radości będziem zażywali.
 Ukaże się krzyż Pański światłem otoczony,
 Jako dowód, że cały świat jest odkupiony,
Nowej trwogi grzesznicy będą doznawali,
z tego swego okupu że nie korzystali.
 Próżno błagają góry, żeby ich pokryły
 wołają na pagórki, by ich przywaliły
Sprawiedliwym pociechy ztąd się pomnażają
Żyjąc w krzyżu ufali, tu w nim ufność mają

Wtem w obłokach przybędzie z wielkim majestatem
Jezus, świata Zbawiciel, tu Sędzią nad światem
 Milionowe otacza Go wojsko Aniołów
 oraz Panna Najświętsza, grono Apostołów
I roześle Aniołów jako swych żniwiarzy,
ażeby rozłączyli świętych od zbrodniarzy.
 Sprawiedliwych postawią po Sędzi prawicy
 po Jego lewej stronie staną zaś grzesznicy
Pójdzie zły ojciec w lewą, a syn w prawą stronę,
dobra matka w tę samą, a zła córka w onę.
 Od niewiernego męża wierna pójdzie żona
 od złych braci cna siostra będzie odłączona
Pani żegna swą sługę, pana swego słudzy,
bo jedni po prawicy, po lewicy drudzy
 Sąsiedzi, przyjaciele tutaj się rozstają,
 bo nie po jednej stronie Sędziego zostają
O straszliwa to chwila tego rozłączenia!
Lecz daleko straszliwsze odkrycie sumienia
 Sędzia bowiem objawi wszelakie skrytości
 wszystkim ludziom, Aniołom cnoty oraz złości
Choć nie wiedziała ręka, co czyniła druga
bierze przed Ziemią, Niebem, pochwałę zasługa
 Wszystkie łzy i westchnienia, skryte dobre sprawy
 teraz wszystkim wskazane dla nagrody, sławy
Wszystkie zbrodnie, niedbalstwo tak długo tajone,
wszystkie zdrady i kłamstwa będą objawione
 Wszelkie myśli niegodne, wszystkie złe zamiary
 krzywoprzysięstwa mnogie już nie ujdą kary
Wszystekie grzechy w spowiedziach kiedy zamilczane
będą jak najdokładniej tam wypowiedziane
 Gdzież teraz z wstydu nędzny grzesznik się podzieje
 Z rozpaczy chyba wielkiej prawie oszaleje
Ozwie się płacz okropny, ciężkie narzekanie
I wszystkich gorszycieli straszne przeklinanie

Nieszczęsnaś matko moja, coś mnie porodziła
I ta ziemia nieszczęsna, która mnie nosiła
 Przeklęte towarzystwo, z którem ja obcował
 I przeklęta ta chwila gdym grzech zakosztował
Gdy już teraz odkryte wszystkie tajne sprawy
wyznają wszyscy zgodnie, że sąd Boży prawy
 Wnet Sędzia sprawiedliwy i nieubłagany
 wyda wyrok na wieki już nieubłagany
Pójdzcie błogosławieni, ogłosi wybranym
Osiądźcie w wiecznym szczęsciu dla was zgotowanym
 Precz ode mnie, przeklęci do ognia wiecznego,
 którym w piekle zgotował djabłu, sługom jego
Teraz błogosławieni oraz z aniołami
Za Zbawicielem swoim wejdą w Niebios bramy
 Tam ich zdobią korony niebieskiej śliczności
 chwałę Panu śpiewają na wieki w radości
Daremny płacz przeklętych i próżne wzdychanie
sprawiedliwość panuje, przeszło zlitowanie
 Hurmem czarci nieszczęsnych porwą z sobą w piekło
 wiecznie na nich wylewać będą złość swą wściekłą
Tam w ciemności ich piecze ogień przenikliwy
smród dokucza i gryzie robak wiecznie żywy
 Na te męki straszliwe często wspominajmy
 a grzechów się wszelakich pilnie wystrzegajmy
Bogu służmy ochotnie i cierpmy dla Niego
a zapłaci nam hojnie na dniu Sądu Swego
 Ujdziem piekła a wiecznie w Niebie będziem żyli
 i z Jezusem, Maryją społem się cieszyli. Amen.
Data ostatniej modyfikacji: 24.12.2012, 15:48